wykluczeni
Dodane przez krzysztof marek dnia 22.04.2011 14:07
zatoczony opowiada o łopocie sztandarów
fastrygowanych do ogarnięcia bieli czerwienią

w osiemdziesiątym to było
łapanie cudów po papieżu
brygadzista nie czytał gazet
i na dodatek brakowało papierosów

płacze przy wątku o szafie
na której ułożył flagę zerwaną z bramy
do dzisiaj trzęsie upadająca fabryka
duchota niemiłosierna bo przedwojenna
a drewno spalone

nacieramy kikuty
śliną różową jak bełt powszedni
nie pyta kim jestem