Dolinami
Dodane przez dolinami dnia 19.04.2011 08:27
Na puszczy
Kiedyś gdy świat był nie tak małym biegło z północy na południe
coś co się zwało dolinami co nie umiało jeszcze mówić
Nocami na wysokich drzewach chowało się przed dzikim zwierzem
albo w jaskiniach nietoperzy drzemało zasypane pierzem
Od czasu kiedy z ciekawości ukradło coś jasnego z burzy
przestało sypiać po pieczarach i nocą przy tym biegło dłużej
Gdy raz podniosło się z czworaków widząc jak pędzi z ogniem w dłoni
ci co rządzili tam od wieków wiedzieli że nadchodzi koniec
I nagle świat ich stał się małym przez to co przyszło gdzieś z północy
wraz z dolinami odżywały na puszczy wołające głosy
W pustyni
Gdybyś nie zawsze żył w pustyni nie usłyszałbyś tego wcale
że świat nie kończy się na ziemi a ty nie jesteś himalajem
Tam skąd pochodzę nikt nie wierzy że coś odchodzi coś powstaje
fatamorgana naszych przeżyć jak karawana pędzi dalej
Gdybyś choć jeden wiek z tych wieków poświęcił życiu nie w pustyni
pewnie wyrósłbyś na człowieka z rysami Ra mirażowymi
Jesteś za mały baobabie zanim obrośniesz cały w pióra
ty i te twoje himalaje znikną po cichu w czarnych dziurach