Na Śródce
Dodane przez mauricjo dnia 10.04.2011 20:28
Zniknął klient, sto złotych miesięcznie
Mniej przychodu w piekarni

Nikt już nie kupuje portera u Grzecha
Pan Heniek nie dostaje fajek

Nie ma tego debila co gapił się w rzekę
Zniknął ślad jego ciała latem odciśnięty w trawie

Po podłodze na której kochał się z dziewczyną
Chodzi inny chimeryczny lokator

Był-Nie ma - co za różnica

A piekarni zniknął klient
Grzechu przestał zamawiać portera
Pan Heniek przestał palić
Rzece wszystko jedno

(16.12.2010)