O juhasie co w niebie wypasał
Dodane przez kozienski8 dnia 30.03.2011 11:03
Kiedy mi w górach braknie hali
w ostatni redyk weź mnie Panie,
pokażę Ci jak bacowali
zwykli pasterze - Podhalanie.
Z pasterską laską na parceli,
gdzieś na ostatnim skrawku nieba
nie będę straszył nią, nie dzielił,
oparty na niej będę śpiewał.
Nawet baranom niepokornym
nie każę skubać na kolanach,
owcom bezpłodnym i mniej dojnym
nie każę leżeć krzyżem w zamian.
Nie będę grodził płotów z krzyży
co wywołują wilczą niechęć
i sam nie złożę do pacierzy
zwierzęcych warg, gdy wolą beczeć.
Jeśli zbłądziłem, wybacz Mistrzu,
nie ma nad Ciebie lepszych baców,
jesteś pasterzem ponad wszystko,
tylko zatrudniasz złych juhasów.