oderwani
Dodane przez janias dnia 27.03.2011 10:31
.
na fotografii nie widać choinki. tylko dwie
uśmiechnięte bombki chwilę przed urwaniem.
nie przypominam sobie momentu spadania.
i przed i po wirowało wszystko
a to był ułamek ułamka.
pamiętam jak leżeliśmy rozbici,
jak cudownie bolało, kiedy próbowaliśmy
pozbierać się i jak się nie udało.
nad nami zieloność drzewka szumiała
obietnicami niebanalnych (ro)związań.
zmieszani, niepodzielni na osoby.
byliśmy.
.