jak krzyk sowy
Dodane przez shakin dnia 22.03.2011 06:13
O poranku wypływa szalupą naprzeciw
Brak jej silnych rąk aby trzymać wiosła
Nogi dawno schodziły ścieżki pod słońcem
Piach scałowuje zostawione ślady

Czyste niebo nad nią ptaki na przestrzał
Wiatr z wodą gładzą kamienie
Skryta w cieniu nie widzi nie słyszy
Przypadkowości znaków na twarzy

Noc wypadnie z lasu krzykiem sowy