Przy koksowniku
Dodane przez Ruth Porter dnia 21.03.2011 16:55
Statki kosmiczne
znów się spóźniają

Na przystankach ustawiono koksowniki
bo trudno wytrzymać
na osiemdziesięciostopniowym mrozie
a spod rozrośniętych strelicji
mimo niskiej temperatury
i tak wychodzą skorpiony
wypełzają grzechotniki

Zadbałeś o mnie
Otuliłeś ciepłem spiralnych ramion
galaktyk
na głowę założyłeś słoneczną koronę
Nauszniki z łabędziego puchu
też robią swoje

Tak wiele rąk
pragnie dotykać twojego ciała
a ty mówisz że jesteś mój
i że przywierając do mojej skóry
czujesz się jak
przylegająca do szkła rzekotka

Kiedy na mnie patrzysz
błyszczą ci oczy

Rozszerzają się
moje jadeitowe eliptyczne
źrenice