prawo wyboru
Dodane przez kropek dnia 20.03.2011 09:29
daję ci czas, niech będzie dodatkiem
do dania głównego - namysłu.
zbywam go z siebie. wiesz, że nie lubię
ani wykwintnych ubrań ani słów,
które zabierając przestrzeń
ograniczają moją uwagę do bycia,
graczom oddając pod zastaw życie.
obaj znamy wielu. znamy przecież siebie,
tak jak i swoje słabostki
poza które nie potrafimy
wyślizgnąć się drążącemu nas złu.
potem z lubością transplantujemy je
mówiąc, że miłość zabiera i zabija,
bez prawa wyboru.
ale prawdę mówiąc, to już historia.
tak nie jest, to tylko hipotetyczny zapis
ciebie i mnie, sprzed naszego katharsis.
proponując tobie chwilę refleksji,
sam zaczynam nabierać wiary
ucząc się cierpliwości i rozsądku.
widzisz, ile dobra daje przyjaźń.
dobry wybór najlepszego.
zawsze razem, razem obok.
z prawem wyboru.