wypaleni
Dodane przez Popsuty dnia 08.03.2011 17:17
moja wiara umykała do nurtu
rzeczny brzeg jaśniał piachem
w cegielnianym pyle
szorował palce
odpłatą za czyjeś domy
nie rozumiałem ojca gdy układał drewno
i matki donoszącej opasłe pieńki
zanim wrócił
sen znajdował miejsce
w nogach braci
chłonę pejzaż
by wyruszyć w świat
znaleźć grosz
do zgubienia