Dary losu *
Dodane przez el-rosa dnia 08.05.2007 20:24
Myję okna w moim domu,
za namydloną szybą jak obraz
mój ogród, moje dzieci się bawią,
goście, rodzina, raczą się kawą.
Świeci słońce i sielsko jest

i jeden losu zły gest.

Myję okna w nie moim już domu,
za namydloną szybą jak obraz
nie mój ogród, pilnuję cudze dzieci,
gościom kawę serwuję jak cień.
Słońce nadal świeci,
lecz nie mnie.

Fortuna kołem toczy się.