Zgodzić się, czy nie?... hmm...?
Dodane przez muki dnia 02.03.2011 14:24
Samiec - nic ważnego
cyfrowy kompakt zaprogramowany
na seks i leżenie.
Objęty w rodzinie ścisłą ochroną
guru kanapowe z certyfikatem
na całoroczne byczenie.
Do wspólnego posiłku zapraszany
wstaje - uczestnik biesiady, łakomczuch.
Świadek życia rodzinnego,
gdy zapytany, oczywiście odpowie,
że wie, widział, pamięta.
Samiec - mężczyzna
pan nad pany !!!

********

oto refleksja po wysłuchaniu opowiadania
przy babskiej kawie :D