Czy można bezkarnie pachnieć Polską?
Dodane przez asymetria dnia 16.02.2011 17:20
Porzucili ziemię
opuścili domy bez strzech.
Wiódł ich strach przed jutrem,
a to pech
Wylądowali na wyspie,
nawet dwóch.
Czy tylko strach ich tam gnał?
Czy też pech?
Ludzie tam tacy sami,
ale nie zrozumie ich kiep.
Praca ciężka, ale na chleb.
Ile już lat, rozłąki czas mknie,
z dziewczyn matki, z synów ojcowie.
Kto wie jak długo nam gnać,
gdzie ojczyzny jest brzeg.
Ziemi gruda lekka jak wiatr,
a samotność doskwiera nam.
Chodzi o skład i ład,
o wolności szept, nie krzyk.
Podziw dziewczyn unosi nam skrzydła
w dal wbiec i zostać w tej dali
na cały czas.
Gdzie ojczyzny jest brzeg, a gdzie jej kres.
Pozwól ocenić w polskiej skali.