czas wodnika
Dodane przez maga dnia 09.02.2011 14:25
prowadzisz paznokieć po kartce a za palcem
nie zostaje ciemna smuga (rozedrzeć kartę papieru
by przekonać się że poza nią nie otwiera się żadna
rana na wilgoć). chciałaś czernić papier jak poetka
ale nie jest jeszcze wystarczająco. mokro
wyprowadzono igłą przez lędźwie. jesteś biała
jak kartka i sucha. twoja skóra przetarta dotykiem
ust które są jak dwie łupiny co niezgrabnie
przetaczają szeleszczące powietrze



podobałaby się ciecz. która zaczyna się zaraz
za pobożną bielą wiersza trzymanego na
języku. co nie jest kartką ale ciałem
skończonym a więc zapisanym
ostrożną składnią ciemnych warg osobnych
przydałoby się takie słowo za które można by
wydać całą krew która leży odłogiem
przez żadne wyschnięte nie zaczęta usta