interpretacje- fakty i fikcje - umarłym poetom
Dodane przez aleksander rozenfeld dnia 06.02.2011 04:28
Może to i lepiej że nie doczekali
umarli we właściwej porze
a ponieważ nie żyją nie muszą
wybierać żadnej strony barykady,
problem w tym że nie mogą się bronić
przed potwarzą, byle gnój bezkarnie
sobie poczyna przypisując schedzie
tylko sobie wygodne interpretacje,
moi umarli przyjaciele nie należeli
ani do świętych ani do żadnej innej partii
pili wódkę potem trzeźwieli po drodze
wyczyniając rzeczy mało pochlebne,
byli żywymi z krwi i kości ludźmi
nie był im obcy pot krew i łzy
przyczyniali bliźnim trosk
dając radość w słowach
przelewanych później na papier,
teraz tym słowom które pozostawili po sobie
przydaje się niezamierzone znaczenia
więc może i lepiej, że nie żyją
i nie muszą się tłumaczyć z czynów
niepopełnionych