zapalenie
Dodane przez Papirus dnia 05.02.2011 12:47
stoję
idę
biegnę
- nic z wymienionych
siedząc czekam na zastrzyk
by wstać
pójść
pobiec
nie bać się

panie Piotrze niech zdejmie pan kurtkę i bluzę
gdyby pan się zatrzymał
trudno by było nam pana

rozpędzić

proszę oczywiście zdjąć spodnie
nawet pan nie poczuje

- uczucia zostawmy na boku
chcę już wrócić do domu
powłócząc nogami będę za kilkanaście minut
- nie w porę
mijam chłopca z sepią na oczach
ma szansę na czerń i bielmo
jest tyle innych chorób którym nie zdąży się przyjrzeć

światło odprowadza do punktu wyjścia
gdzie morze
a może tylko kałuży brzeg
tak głęboki że można utopić w nim podeszwy
powoli mięknę

wiem że świat nie pachnie nowością
od chwili gdy spadłem z linii montażowej minęło już sporo lat
a ręka która mnie nakręcała
bezwładnie zwisa
moje zdjęcie jest już coraz rzadziej aktualne
jeszcze może będę się do czegoś zapalał
na razie błagam o deszcz