O ustroju i praw przysługiwaniu
Dodane przez dzunga dnia 30.01.2011 10:14
Tak to już wygląda z grubsza,
takie świata urządzenie,
że niewiasta nieco głupsza,
chłopom dano przewodzenie.

Stanowisko obliguje,
drapią w kołtun się chłopiska,
baba pilnie obserwuje,
jak źle pójdzie - to się ciska!

Woli orać chłop ugory
od świtania aż do nocy,
znosić babskie zaś humory
nie jest mocen bez pomocy.

Pomoc jednak nie przybędzie,
próżno chłop jej wypatruje,
przed chałupą więc usiędzie,
coś pomyśli, coś uknuje...

Na nic jednak twe knowania,
chłopie, świata tego cnoto,
baba cwańsza z wychowania,
jeśli zechce - wpadniesz w błoto!

Zatem rozum niech przyświeca
wszystkim zdatnym na umyśle:
najgroźniejsza broń kobieca!
Nie odkręcaj wirów w Wiśle!

Kochaj żonę, miłuj czule,
zgadzaj zawsze się z jej zdaniem,
nigdy nie krzycz, zerkaj z bólem,
przebaczone ci zostanie.

Takie nasze współistnienie,
proste niezbyt się wydaje.
Chłopy wzięły dowodzenie -
lecz rozkazy baba daje!