Słońce
Dodane przez mastermood dnia 26.01.2011 23:37
tyk, tyk...

zaczynam pogoń znowu
zapominam że jutro mnie dogoni
i rzuci cień mój coraz krótszy
oddech mnie smuci
kiedyś szumiący deszcz zagłuszył czas
zatrzymał się zegar ze mną
gdy starter dawał znak

tak jasne że okrywa ciemnością zamknięte
powieki chronią lecz nie dostrzegam ścieżki
którędy dzwony wzywają dalekie
odgłosy się niosą przez pola
i mieszają z codziennym szeptem
dziękuję za towarzystwo
mija mnie w ciemnych okularach
głupio bym się czuł gdyby zaszło nagle

właściwie jest takie samo ciągle
starzeję się i niedokończone plany zapisane
bazgrołami na skrawkach gdzieś tam
gubię po zachodzie
zawsze mniej widać i trzeba czekać
aż wróci nowym dniem
oznajmiając jeden bliżej do końca
można mieć nadzieję
że się zatrzyma