Do(rz)ynki
Dodane przez jacekjozefczyk dnia 26.01.2011 16:22
Bawimy się w wojenki, gry,
latamy, gdzie nas nie posiali,
a kiedy budżet ryknie: szwy!
zamknie się znów parę szpitali.

Jaś nie doczekał. Mały Grześ
worek zażaleń Bogu niesie.
Czart zbiera rozsypaną treść,
oj, niewesoło z naszym Grzesiem.

Bawimy się, gdy inni mrą
z braku na chleb, medykamenty;
gdy całujemy ziemię (swą?)
wzorem jednego spośród świętych.

Cieszymy się, gdy Jurek śmierć
przegoni czasem z życia bieżni
i dokładamy stówy z ćwierć;
jesteśmy już jurkozależni.

Bawimy się, a w wielu wrze,
iskry ku żywym zniczom suną.
Któryś zapłonie, krzywdzie: Nie!
powie, jak wtedy - przed trybuną.