Oko, wieko
Dodane przez Bogdan Piątek dnia 12.01.2011 17:07
Trzy po trzy, a nawet
trzy po siedem, bo suma
chudych lat, to już oczko.
Mruga, nerwowy tik, tak
zostanie. Mowa trawa,
tłustego już nie strawię.
Nie przyjdzie, bo nie przejdzie.

Kończy się szukanie czegoś,
co miało zbawić, bawiąc równocześnie.
Dawna, naiwna wiara w dobre duszki,
ale i Skierka wpuścił w maliny.
Tamte hasła - żyj szybko...
Jedynie kochać mocno miało sens.

A najbardziej wkurwia, że młodo już nie umrę.