wyostrzony wzrok wieku stosunkowo wczesnego - na szczęście
Dodane przez JagodA dnia 12.01.2011 17:00
(mąż) zakamarkami , ze spuszczoną głową, po_woli
wszystko i wszystkich, w niedoli; chce być nigdzie. nie patrzy
w gwiazdy, jedna raziła zbyt mocno odbiciem w mokrym asfalcie.
depcze. gaśnij
(żona) w fotelu bujanym, przy lampce, w półmroku - kobieta,
której dawno nie pożądał. tuliła koc niedokończonych
pieszczot; tamtych dni, tamtych westchnień. dziś
lepki. odrzuca
(druga ona) zjawiła się znikąd. pobudziła męskość, przypomniała smaki,
mówiła głosem namiętnym i głębokim. a jej dla niego podziw
prowadził jego wzrok za jej wzrokiem, a jego myśli za jej. błądzą,
zatrzymać nie sposób. też sposób
(drugi on) wpadał często. gdy wybranek w gwiazdach smakował. przypomniał,
że jest kobietą, a usta ma namiętne a skórę, cerę, zapach. a radość ma w sobie. kochał piękno. swoje w jej pięknie, jej w rodzącym się nim. zrodził
zobowiązania. zbyt trudne rozwiązania, nie w porę.
a dzieci? a dzieci patrzą na półmartwych i połykają lekcję błądzenia,
milczenia, gaszenia płomienia. życia w zawieszeniu, rozmarzeniu
tępym zamroczeniu, rojeniach, deptaniu gwiazd w asfalcie
i kłębów dymu zapomnienia. przy lampce
widzą kretynów bez kręgosłupa, łasych na jeden uśmiech, motylków
dreszcz. bez celu, chęci, pamięci, miłości. do nich, dla nich.
potykają się o graczy, grasantów ich poczucia bezpieczeństwa,
by pamiętać: ktoś więdnie by wzrastać mógł ktoś. wyssać życie z życia,
wyrwać, zabrać, rozpłynąć się. a reszta: zdycha-
jący wstańcie albo bujajcie się, każde w swoją. już martwi, a wciąż
idioci. spróbujcie. z popiołów czas. dla nas wstańcie.
życie to nie obłoki. ogród który za nami.. za wami? a co z nami?
jest też nasz
---------------
ded. SiR