Wystąpienie
Dodane przez Lombardo dnia 20.12.2010 11:44
Wystąpienie

Zagrać na pierwszych skrzypcach
to jest coś
a nie na ostatniej harfie

Najgorzej urodzić się w czepku
albo z instrumentem

Wyjście przez ucho puzonu
jest ceremoniałem
ogłuszającym lecz tak się przychodzi na salę
- przez instrumenty dęte

Z piszczałką w ustach
Głowa mała
przynajmniej nie pusta

Więc gdy już dorosłem
na tyle, że wargi obrosły w ustniki
a kobza jej piersi
poskąpiła mi nawyku

począłem przymierzać
palce do dziurek
głowę do trąb
korpus - saksofon
obój - kręgosłup
żebra - cymbały

i cały się rozegrałem
skomponowałem ramiona swobodnie
mną grać poczęły organy
mnie skubać instrumenty szarpane

Pojąłem
cześć pieśni
podjąć trzeba melodię

Rozlazłem się po orkiestrze
i stary, szukam skrzypiec

ale koncert trwa
nikt mnie nie słyszy
nawet trójkąty od czasu do czasu brzdąkną swoje
a ja?

a ja się krzątam
- bezwdzięczny
jak płomyk struny zgaszony palcem

Lecz kiedy cichną
gdy się muzyka zwleka by nabrać
za moment impetu
wtedy coś - jakbym je słyszał
gdzie są, że nie grają?

I wtedy rozlega się koniec
brawa gołymi rękami
wszyscy się wielbią i wstają
jakby nigdy nie byli instrumentami