bocianowi podziękować a winę zwalić na listonosza
Dodane przez sam53 dnia 13.12.2010 20:10
czasami pośród mgieł poranków
przekracza się tajemne kręgi
z wiarą że miłość nawet z żartu
jest już na wyciągnięcie ręki

również wydaje się być słuszną
teza wyjęta z dna szuflady
że miłość zgnije pod poduszką
nieprzemyślanym jabłkiem zdrady

czasami z głupiej zachłanności
choć ta przywarą zwykle bywa
budzi się miłość do miłości
a wtedy trzeba ją ukrywać

tak niespełnienie rodzi rządze
od nich po nocach swędzą plecy
z miłością wiążą się pieniądze
a bez pieniędzy tylko dzieci