zakończ mnie proszę
Dodane przez Półksiężyc dnia 04.12.2010 11:21
A zostawszy sam Anhelli, zawołał smutnym głosem.
Cóż robiłem na ziemi? Byłże to sen?


J. Słowacki, Anhelli

mogłem przysiąc
i nie byłaby to przysięga
rzucona morzu
z płonącego okna

ich w niczym by
to nie zmieniło
nie zmienia ciała
owocujący ugór

ani przebity rewers
mój czas się cofnie
twój nie przepłynie
nieufni byliśmy

całą zimę życia
jedliśmy posiłki
zatrute ogrodem
liść był pełen lekarstw

-

anioł osadników
to tylko opowieść
snuta z białej krwi
złota linia woli

4.12.2010