taki duży taki mały
Dodane przez sam53 dnia 28.11.2010 09:07
kiedy pacierzem gonię przeszłość
czas monotonnie zwijam w kłębek
świętość wydaje się konieczną
bo ten co pragnie świętym będzie

wspomnienia rwą się nitką kruchą
język od zdrowaś kołkiem staje
świętość nadstawia z boku ucho
sprawdza czy chociaż się nadaję

czy nie za cicho czy wyraźnie
no i przypadkiem czy nie klepię
modlitw bez sensu a poważnie
biedę też można ale lepiej

wypruwam z siebie miłość oto
mijam pokusy sentymenty
i w słowach pięknych których potok
z ust mi wypływa będę świętym

i z aureolą przy berecie
w marzeniach sięgam prawie nieba
więc powiem amen a w sekrecie
na tacę dałem ile trzeba