Pociąg Tup Tup
Dodane przez Witek dnia 01.05.2007 16:28
Łapię obraz:

Pusty wagon pachnący ciszą
Do którego przedziałów zaglądają
Zgubiony konduktor i regularne
Szczęknięcia niepokornych kół.

Wygodnie opieram nogi o siedzenie
A głowę wtulam w twardą firankę.
Po godzinie stopione zmysły
Klną w zachwycie nad śmietniczką.

>>Gdybym jeszcze wiedział<<
Trapi się biedny "ja"; wewnętrzny
>>jak rozpoznam docelową stację<<
Myślimy o tym oboje.

>>Chyba to będzie bez różnicy<<
Uspakajam nas niepewnie.

Zamykając oczy, oddaję się
Bezinteresownej apoteozie
Onomatopeicznej przestrzeni.

I kolejna sekunda trafia bezbłędnie
Na swoje miejsce.