błądzą, gubią się i błądzą
Dodane przez stanley dnia 17.11.2010 14:41
ból w obliczu konania ładu wyraził siłę wzajemności
kruszy się opoka przeżył lotny piasek do akcji śpieszy
wola pokonanych
wódz ubrany we włosiennicę utkwił w chwili melancholii
mówi o poległym jak o rekwizycie cytuje słowa szuka
intonacji odtwarza ruchy komplementuje hagiograficznie
posąg kroczy na wyzwanie otwiera pierś uwalnia ducha
pozwala na nauczanie sobą
zabawa symbolem przeradza się w taniec wojenny
pląsająca stochastyczna metafora w wyznaniową orgię
niech mocarz spuentuje
ubrany jak taktyk lub ksiądz
włóż maskę na twarz i kłam
niech leje się z ust wściekły chłam*
ciżba ludzka tworzy mur wokół mówcy który wyrzyguje
całym sobą słowa pokraki słowa zemsty słowa ochłapy
rozfanatyzowani wcielają się w rolę nakazu i losu
walczą brudnymi paluchami szarpią rozdzierają
misternie utkane z dobrej woli bezkrwiste płótno
w takich dniach kryję harde myśli w pokutny worek
słyszę de profundis składam dłonie patrzę w górę
uciekam od teraźniejszości
*stanley