Ja - córka Zofii
Dodane przez Elżbieta dnia 07.11.2010 12:02
jasnowłose dziewczyny
w białych bluzkach z bufkami są jak pamięć o tobie
czasem tulę w ramionach drobną postać w fartuszku
/szarym jak dzień deszczowy/
której zabroniono wiązać kokardy na warkoczach
a przecież już nigdy nie dowiem się jak było
w wileńskim klasztorze
po twojej ucieczce ze Święcian od babki Borejkowej
tej z czumadańczykiem w zaprzęgniętej dwukółce
śpieszącej do każdego wezwania
opowiadałaś nam o zapachu klasztornej jadalni
i podłodze zmywanej dziegciowym mydłem
a ja, nigdy nie dowiem się co znaczy mieć oczy
konika polnego i gdzie jest to imię wydrapane
na drewnianym krzyżu pośród sosen i bluszczu
teraz
próbuję sobie przypomnieć
o czym jeszcze mówiłaś
sięgając do wspomnień tak oczywistych
jakbyśmy wszyscy byli tam z tobą