Lot Helios 522
Dodane przez Faulan Gavinel dnia 02.11.2010 19:48
lot Helios 522 prawdziwą podróż rozpoczął
dopiero gdy wyszedł
poza zasięg kontroli lotu w Larnace

tymczasem na lotnisku piloci sprawdzają
listę kontrolną wszystko
w porządku pasażerowie wsiedli
przełącznik kontroli ciśnienia ustawiony jest
na ręczne sterowanie

startują
wznoszą się
w niepokalane niebo włącza się
mnóstwo alarmów komunikują się
z ziemią chyba coś się przegrzało
zamiast zawrócić
uruchamiają
autopilota tak jest
łatwiej gdy nie można
się połączyć
z samym sobą

w kabinie pasażerskiej wypadły
maski tlenowe na dziesięciu tysiącach powietrze jest
tak rzadkie że traci się
przytomność tym samym powietrzem oddychają
piloci ale im maski nie wypadły

jak wiadomo tlen w maskach się kończy
po kilkunastu minutach więc wyruszyli
tylko Andreas Prodromou - doświadczony nurek - nie mógł
przyjąć
na siebie tej niebieskości widział
ciała zmieniające stan skupienia
pilotów w kokpicie butle tlenowe tymi ostatnimi próbował
ocucić
pilotów sam umiał
latać
ale Boeing tyle przycisków i światełek ma
swoje prawa

522 dotarł
do Aten i tam kołował
aż napięcie sytuacji doszło
do kulminacyjnego momentu Prodromou przytulił
jeszcze swoją narzeczoną potem zasiadł
jeszcze za sterami pokazał
pilotom F-16 kierunek lotu jednak nie mógł
zrobić
wiele więcej kadłub samolotu uderzył
we wzgórze Grammatiko ale uczestnicy lotu oni nie skończyli
podróży