Impresje listopadowe
Dodane przez Ada dnia 01.11.2010 17:16
Na Nowym Cmentarzu w Zakopanem
człowiek mucha Jerzy Leporowski
tu leży, pod skałą której nie zdobył
i Wincenty Birkermajer też poznaniak
najwięksi z ceprów Zamarłą straszą.
Od Kozich aż do Gankowej
i dalej Doliną Roztoki - Oni: Świerz
i Szczuka, siostry Skotnicówne,
razem z Klimkiem dzierżą Tatry
aż do Spiszu i Orawy.
Na Orlej Perci
Bóg stwarza możliwości życia
i śmierci.
Wspinać się na szczyty
i tam na równinie życia?
Wiatr pastuch moich warkoczy.
Turniczki jak dzwonniczki.
Noc biegnie jasnym korytarzem
w moim nieszczelnym śnie:
to góry wchłonęły na wieki
poranek.
Poznań, listopad 1990 r.