***
Dodane przez Vidal dnia 30.10.2010 19:32
zaciekawiasz się malarzu spod kaplicy moich warg
jakie znaczenie dla twojego zapatrzenia
mają kształty filarów podtrzymujące jej sklepienie
jak idiota który idąc ulicą mówi do siebie
mając na języku tylko jeden smak
niezrozumienia wszystkiego co ważne i ciężkie

łowiąc ze świata własny cień
w gorącym deseniu umbry doskakujesz
węchem wietrząc smak
zlizując każde pociągnięcie soli
które przybliży cię do zapachu

zaciągając się ku szczytom
u podnóża nie zastanowisz się nad bliskością
gdy wyciągnięta dłoń może dotknąć