09.10.09. czyli 100 mil w głąb siebie
Dodane przez oliwkab dnia 24.10.2010 18:06
Dla T.



 I

pamiętasz nie chciałam wtedy udawać
cząstki społeczeństwa paliłam
przed sobą mosty patrząc jak wpadają
do wody kolejne zmarnowane popołudnia i ty

przechodziłeś tamtędy przypadkiem spojrzałeś
na mnie i wyciągnąłeś
błędne wnioski później musiałam przysięgać
że na pewno nie jestem poetką tylko czasem
wypisuję sprayem brzydkie wyrazy na klatkach
pamięci i wierzę że życie trzeba prowadzić prosto
do domu

nagle odkryłam że mogę czuć się ważna czułam wagę
twojego ciała i tamtej chwili gdy północ biła
po oczach a my udawaliśmy niewidomych
bo plątanina uścisków i muśnięć sprawiała że stawał
czas


 II

dziś żałuję że tamten dzień trwał
dziewięć miesięcy tylko mentalnie
bo gdybyś częściej był sobą
we mnie to może zakiełkowałoby przyszłością

tymczasem wyrosła jedynie świadomość
że utopiliśmy to co było utopijne
i już nikt nie może nas nazwać
szczęściarzami moje małe szczęście jest


biało-zielone i zamknięte
w miligramach twoje sypie się
białym proszkiem