noc
Dodane przez kropek dnia 16.10.2010 06:10
jedna z tysiąca niebajek
nieprzespany wysyp wysp
jak rozrzucona garść korali na niebie
świecą i budzą pragnienia
długo stoję w obrysie okna
zziębnięte dłonie składam krzyżowo
i na chwilę staję się arlekinem
czasami synem starego Geppetto
potem wychodzę z siebie i okrywam
małego murzynka któremu
we śnie wyrastają skrzydła
staje się zaczarowanym aniołem
rankiem odleci
z ważką między kwiaty
wtedy chciałbym ruszyć za nimi
ale moje ciało jest martwe