Wyjście
Dodane przez ara dnia 14.10.2010 21:48
Uniosłam powieki
nie zerkam w lustro
szukam czystych źrenic
gdzie słowo rozpala ognisko


niosę wiązkę podeptanego chrustu


każdy ogołocony patyczek
podnoszę z ufnością
bez wizualnej oceny


nie szukam silnych drzew
co osłaniają cieniem złotych liści
i zraszają błogą bezczynnością


idę boso



mam białe światło