przebudzony nagle
Dodane przez nitjer dnia 12.10.2010 22:48
z głową przedtem podłożoną beztrosko
na bocznym (podobno na szczęście)
torze
zaczyna nieoczekiwanie posłusznie
przytakiwać że powinien
nauczyć się wreszcie
wekslować ciała niebieskie niczym
wagony kolejowe
albo najlepiej
z infantylną swadą
przykładać je do siebie
jak klocki lego
w tym ostatnim kolorowym
a'la cat eye śnie
ktoś tam siląc się
na galaretowato-aurelowatą mgławicowość
podpowiedział mu:
Ziemia Wenus i Mars mogłyby śmiało
zostać stworzone na nowo
dokładnie na Twoje podobieństwo
być dla pospolitej galaktycznej reszty
po trzykroć żywym
przykładem inwencji
Boga
w trzech właśnie
osobach