Wrzesień
Dodane przez rena dnia 12.10.2010 08:13
miesiąc zaczarowanych liści mawiała babcia
miałam może z osiem lat
chodziłam z nią do parku szurać czerwieniami
zmierzwione sznurówki łapały co lepsze
żołędzie pstrykały kapturkami gdy wiatr szczypał w nosy
kasztanów było mniej
dzieci czyhały pod drzewem czekając na
brązowe kulki w zielonych kubraczkach - zabawne jeżyki
i ta radość gdy babcia znalazła chociaż jednego
teraz gdy siedzę z kubkiem ciepłego kakao
chciałabym tam wrócić
wypełnić kieszenie jesiennymi skarbami
a potem zmieniać je w ludki przy pomocy zapałek
w zaciszu babcinego pieca
pamiętasz domy z piecami i ciepło łapane w pierzynę?
słuchasz mnie?
opowiadam ci tamtą historię abyś zobaczył
obsmarowane rękawy
wspaniałe zdobycze i babciną chustkę
iskierki spadające do popielnika
abyś czekał
kakao zabiorę w termosie
zapałki i żołędzie przywiozę w kieszeni
liście zmęczone jak zmarszczki szpitalnej poduszki
jeżykami i ludkami wystroimy brzeg łóżka
z rurek zrobimy alejki
jak w parku
***************************************
(dla Tomka)