Ukochanej
Dodane przez Jan Dziczkowski dnia 09.10.2010 20:38
Kochana moja, słyszysz?... to ja jestem...
W twój sen ja przyjdę, aby cię przywitać
Melodyj echem, złotych wierszy tekstem,
I kwiatem polnym u twych nóg rozkwitnąć.
Przeczytać z głębi rozjaśnionych oczy,
Świecącą wciąż, lecz zatajoną miłość.
Co wróży nam ten sen proroczy?
Rozłąki ból, lub szczęścia wspólną przyszłość?
Ukochana, słyszysz?... to ja jestem...
Chcę w sercu twoim lekki smutek wzbudzić.
Westchnieniem mym, lub mimowolnym gestem,
Z zaczarowanej drzemki cię obudzić.
Otworzysz oczy piękne, dobre, jasne.
Zdziwienie szczere zjawi się na twarzy.
Wnet obudziłem się... marzenia moje zgasły...
Gdyż tylko we śnie mogłem o tym marzyć...