puszysty ogon na jesiennym wietrze
Dodane przez stepowy dnia 06.10.2010 14:16
nie pochowałem dziś wiewiórki
istoty drzew i mojego świata
puszystych zauroczeń
czarnych oczu i skoków
zewsząd gdzie tylko smyka 
goni i wygląda 
zawsze z drugiej strony
z tej strony
stanęłaś nagle ruda
a jeśli nawet nie to w czekoladzie
pokazałaś mi 
nadlatujące ufo i rozbłyski
zostałem uratowany