Wypłowiałe uczucia
Dodane przez Edmund Czynszak dnia 29.09.2010 12:46
Zwiędłe spojrzenie matki uwięzły,
w źle dopasowanej protezie.
Spustoszone starością ciało,
nieświeżym oddechem dotyka smutku.
Skąpe włosy symbolizują jej zmierzch.
słowa pokrzywione bólem,
z trudem docierają do mojego świata.
Współczucie przemienia się w odrazę,
miłość miesza się z nienawiścią.
Jej natarczywe prośby krępują moje ruchy,
płacz wywołuje odwrotne reakcje.


Zawstydzony własnymi myślami,
chowam się pospiesznie za kotarą milczenia.
Natarczywe telefony proszą o zbawienia,
wnikają głęboko w strukturę nerwu,
wywołując odrętwienie.
Obrazy z dzieciństw rozmywają się w teraźniejszości
a dawne wspomnienia odpływają za horyzont.

Tak bardzo jeszcze pragnę ujrzeć cię,
kobietą z moich dziecięcych snów,
która odeszła za życia.