Bursa
Dodane przez rabi dnia 16.09.2010 17:27
dyskurs z poetami jest na niby,
na migi po omacku.
ta noc nie okryje mnie,
żadnym swoim płaszczem,
ani inną metaforą.
mogę dzięki niej - co najwyżej-
bo wtedy mnie nie widać -
naszczać w chaszcze.
ja to nie lubię kląć -
ale poeci po prostu pierdolą.

na kacu, na spacer z psem;
i ta udręka w kamiennych blaskach -
może to kiepska metafora -
lecz mnie uwiera światło
małego miasta.