przeciw nawykowi wchodzenia bez pukania
Dodane przez Tomasz Kowalczyk dnia 08.09.2010 08:21
oczy nie potrafią ukryć satysfakcji
z jaką przystępujesz do drzwi zamkniętych
mimo wezwań popartych nakazem sądowym

nigdy nie witano ciebie chlebem i solą

tłumaczenie że wypełniasz tylko rozkazy nie przekonuje
przecież demokracja wymaga od urzędników
skłonności do myślenia

nie ma co wzniecać buntów
postulat powołania komisji rewizyjnej
która zbadałaby orzecznictwo temidy
zostanie w sferze mrzonek

pozostaje czekać aż wygaśnie twój kontrakt
z kadencji na kadencję wypełniany coraz bezwzględniej

byłoby łatwiej gdybyś uprzedzała przybycie
esemesem lub głuchym telefonem
i pozwoliła czasami przekierować swoje kroki
pod inny adres