poranek
Dodane przez blondynka8 dnia 07.09.2010 16:42
był jak zza szyby mglisty ponury
ruchliwe powietrze mroziło podeszwy
w nozdrza dostawał się rze¶ki mocny
dostała zadyszki

czarna chustka zakrywała ból
zapach wosku zm±cony igliwiem natarczywym ostrym
nie pamięta kiedy ostatni raz
klęczała

cicho cicho - szeptał
li¶cie szele¶ciły w takt bicia serca
jestem z tob± zobacz
nie płaczę to wiatr