Oswajanie
Dodane przez duratywizacja momentalności dnia 12.08.2010 07:35
Ze skupieniem obserwuję zmiany zachodzące w moim ciele:
coraz bardziej krągłe piersi sterczące tuż poniżej obojczyka,
obfite biodra pokrywające się kolejnymi warstewkami tkanki tłuszczowej.
Nieustannie uczę się akceptować każde lustro.
Oswoiłam już nieproporcjonalnie wyrazisty łuk talii,
krzyczącą skoliozę piersiowo-lędźwiową,
jedenaście pieprzyków na prawym przedramieniu
i wciąż łamiące się paznokcie.