spiritualisatanicum II, czyli bajka o wychowaniu w trzech odcinkach
Dodane przez rabi dnia 04.08.2010 21:28
Odcinek 1
Oficer z trupią główką w sercu, pchnął dzieci
pod ścianę. Obrócił się do plutonu. Wskazując
ręką na maluchy, wykrzyczał instrukcję:
- Na mój rozkaz oddacie serię nieszczęść
w ich kierunku! Najpierw w brzuchy,
żeby ból przeniknął je w całości
i pozwijał im ciała! Strzelajcie tak,
aby Upadłe zwłoki ułożyły się w symbol
na który nie mogą patrzeć Święci!
Następnie, z bliska, oddacie strzały
w ich głowy by zgasić w nich Słowo!
Po wykonaniu zadania, oficer kiwnął
głową w stronę Upadłych zwłok.
Rozdał żołnierzom łyżeczki mówiąc:
- Bierzcie i jedzcie z nich wszystkich.
Jest to bowiem pokarm dzięki któremu
będziemy rządzić Światem ostatecznie.
Żołnierze podeszli do leżących dzieci.
Powoli zaczęli wyjadać ich dusze,
łyżeczka po łyżeczce. Oficer wciąż instruował:
- Z każdej żywej tkanki Ducha wyłupcie
ostatnią pestkę dla nierozmnożenia Życia.
Odtąd będziemy panować nad ich Nieżyciem.
Amen.
Słońce w źrenicach dzieci zachodziło
w matową czerń. Grymas na ich twarzach
dawało się od tej pory namalować palcem
w dowolny kształt. Nie umarły ale stały
się Nieżywe. Załadowano je do ciężarówki
i wywieziono.
Odcinek 2
Ciężarówka wojskowa wjechała na teren
Zakładu dla Obłąkanych Zabawek.
Wypchnięto z niej dzieci i wprowadzono
do ogromnego budynku, którego wnętrza
nie umiały i nie chciały ogarnąć wzrokiem.
Każde spojrzenie nie było już ich
spojrzeniem, a każdy krok nie był
ich krokiem. Naśladowały tylko cyniczne
pielęgniarki i chciwych lekarzy. Z czasem
zapomniały o egzekucji. Robiły makijaże
i czesały obłąkane lalki bez oczu.
Bawiły się misiami chorymi na schizofrenię.
Odcinek 3
Dzieci, którym udało się
dorosnąć, stały się żołnierzami.
koniec