Wypłowiałe uczucia
Dodane przez Edmund Czynszak dnia 01.08.2010 21:12
Zwiędłe spojrzenia matki uwięzły,
w źle dopasowanej protezie.
Spustoszałe starością ciało,
nieświeżym oddechem dotyka smutku.
Skąpe włosy symbolizują jej zmierzch,
słowa pokrzywione bólem,
z trudem docierają do mojego świata.
Współczucie przemienia się z odrazą,
miłość miesza się z nienawiścią.
Jej natarczywe prośby krępują moje ruchy,
płacz wywołuje odwrotną reakcje.
Zawstydzony własnymi myślami,
chowam się pospiesznie za kotarę milczenia.
Natarczywy telefon proszący o zbawienie,
wnika głęboko w strukturę nerwu,
powodując odrętwienie.
Obrazy z dzieciństwa rozmazują się w teraźniejszości,
a dawne wspomnienia odpływają poza horyzont.
Tak bardzo jeszcze pragnę ujrzeć Cię,
kobietę z moich dziecięcych snów,
która odeszła za życia.