Na zawsze
Dodane przez Ewka64 dnia 31.07.2010 19:03
letnim zmierzchem zamglonym
ze świetlikiem zamiast kaganka
Tobie wychodzę na przeciw
próźno czekam gońców najmilszych
kroków szmaragd trawy nie tłumi
w czasie który cały był dla nas
śmiech zamarł a oczu blask mgłą rozpłynął
i tylko demon mi wierny pozostał
skulony niczym pies
łeb kosmaty pod dłoń moją wsunął
jak przy niczym tak przy nim się czuję
a on zawsze przy mnie
jak nieszczęścia i śmierć