akwarium
Dodane przez zorianna dnia 28.07.2010 06:30
Ani

wsiąkaliśmy powoli w ekstatyczne noce.
wiotcy i długowłosi, podatni na sploty
rąk i staz na ramionach. jazgarze karmione
makowym mlekiem, ikrą. głosem janis joplin

wczoraj rozbiłaś szybę. nic tutaj dla ciebie,
mała. nawet nie próbuj wpływać w te rewiry.
euforia ulatuje, zwierzęcy strach chciwie
wsysa resztki oparów, aż po obłęd, odwyk

kolejny raz daleko od wody. najbardziej
bolą krótkie przypływy. bez sensu łatamy
matczyne sny o wnukach, nim zdąży zrozumieć,
że nigdy nie wrócimy pod ludzką postacią.

psujemy się od głowy. zdychamy na piasku.