Easy
Dodane przez metys dnia 21.04.2007 08:37
Pielgrzymki wilczych słów, co miało nas zepsuć,
zepsuło i trzeba teraz znaleźć przestronne wersy
dla tego, co już wiemy, zapładniać i zaludniać, i najeść
się wreszcie do syta. Kupić orzechy i tytoń -

antidotum dla światła i zrobić rejestr pościeli, liczyć
okruchy, po omacku, palcami. Za długo zajmować
się sobą. Trzeba teraz wszystko zapamiętać
i nazwać, ale milczę, pragnę. Biorę twoje sutki za

dobre monety, jeszcze nie wiem, o czym szczekają
w gazetach. Chce się nam kochać na podłodze, przy
otwartym oknie, to jedno nie podlega sezonom. Cała
reszta się wypełni, nabierze formy, stanie się z kurzu,

z tego, co pozostało.