Środek przekazu
Dodane przez Krzysztof Peregrinus dnia 20.04.2007 10:17
bratu
Brat mówi, że czas rośnie kwadratowo, i pewnie tak jest,
wykres, który mógłby być kaligrafią Sesshu, nie kłamie.
A jednak wiem, że nic nie wiem i nie zawsze o to chodzi
by wiedzieć wszystko. Archimedes kreśli koła na piasku,
marudząc coś pod nosem. Attyla stara się opisać miasto
kolegom, którzy znają jedynie subtelne dychotomie tkanek.
Może właśnie taki jest złoty środek przekazu: całe zdania
bez znaczenia, mity spisane w wymarłych gramatykach.
Tam w środku toczy się gra tylko o wybrane słowa, tylko
o to by być wysłuchanym. Jeśli dane są dwa algorytmy,
duże "o" od en-kwadrat, duże "o" od en-logen, od razu
wiadomo, który jest lepszy. Nie ma problemu złożoności.