Oblicza człowieczeństwa (6)
Dodane przez Idzi dnia 05.07.2010 06:25
W ciemne noce gdy pogasły światła,
a łąki mgłą uszczelniły prześwity,
nad brzegiem rzeki pojawiali się oni.
Wśród meandrów,
na bielejących piaskiem płyciznach
świeże, podwodne kurhany.
Zgrabiałymi z zimna palcami,
które jeszcze przed godziną
penetrowały przyjemniejsze miejsca,
oddzielali ziarno od plew.
Elektryczne oczy nie popełniały błędu.
Na ich prochach wyrośliśmy my.*
*Fragment z przemówienia na uroczystościach
z okazji 25-lecia wyzwolenia KL Auschwitz.