***
Dodane przez agnesinez dnia 16.06.2010 12:41
na podłodze
zwinięty w kłębek
leży
czarny kot albo lęk

miękko puszyście
faluje grzbiet

i linia horyzontu
marszczy się
to znów napręża

a ja rozżarzona
iskrzę
zapalam się

drobiny strachu
układam w krąg

redukuję siebie
po trochu
małymi nożyczkami
wycinam
i pod poduszkę wkładam
kawałeczki sierści

nocą mnożę siedem wcieleń
przez liczbę
zadrapań

tyle kotów przebiegnie jutro przez drogi